Jakiś czas temu, dyskutowano na temat słabnącego zainteresowania literaturą, zwłaszcza wśród ludzi, którzy powinni czytać książki. Niestety, mają zbyt wiele alternatyw, i trudno raczej przewidzieć, czy sytuacja ulegnie poprawie, wręcz przeciwnie, jako autor kilku książek, przewiduje raczej nadejście ciężkich czasów. Kiedyś, student, by zapoznać się z materiałami, musiał je wyszukać, potem je analizować, najczęściej czytając grube książki, a potem potrafić odpowiednio przedstawić swoją wiedzę. Dziś przy pomocy internetu, czy nawet wielu innych pomocnych, lecz obniżających nasze zdolności opcji, nie cenimy samo zaparcie w sobie, wręcz przeciwnie, wolimy iść na skróty, powielając błędne, lecz coraz częściej spotykane schematy. Czytelników będzie ubywać, nie tylko autorom, ale także prasie, musimy umieć znaleźć wspólny język, inaczej wszyscy na tym stracimy. Mam nadzieję, że za kilka lat, docenimy to, co obecnie odrzucamy, choć może to się wydawać dziwne podejście, to jako autor, kilku ciekawych tytułów, mam do niego prawo.