W zeszłym tygodniu zostały ogłoszone wyniki rekrutacji na studia.

Ze względu na zawieszenie systemu teleinformatycznego kandydaci nie byli w stanie sprawdzić metodą elektroniczną czy dostali się na wybrany kierunek. Spowodowało to chaos.

Błąd systemu został wprawdzie szybko naprawiony przez informatyków, jednakże do dzisiaj tłumy młodych ludzi zbierają się przed gablotami ogłoszeniowymi, by odszukać swoje nazwiska na papierowych listach wywieszonych w uczelniach. Zawsze warto się upewnić.

Gabloty ogłoszeniowe są oblegane zarówno na Uniwersytecie, Politechnice, jak i na wszystkich uczelniach artystycznych. Jedynie prywatne ośrodki akademickie uniknęły problemu ze względu na korzystanie z odrębnego serwera.

Co roku tysiące młodych ludzi próbuje dostać się na studia. Techniczne problemy związane z zaplanowaniem i przeprowadzeniem sprawnego procesu rekrutacji pojawiały się zawsze, jednakże nigdy nie wystąpiły w tak dużej skali. Być może zaistniała sytuacja zmobilizuje państwowe uczelnie do zainwestowania w lepsze rozwiązania informatyczne.