System edukacji w naszym kraju kuleje. Kuleje to może nawet zbyt delikatnie napisane. Bardziej adekwatnych określeniem wydaje się być „stacza się”. I nie chodzi już tylko o nadprodukcję magistrów, którzy nie nadają się ani do myślenia, bo są zbyt głupi, ani do łopaty, bo są zbyt słabi. Nadają się z pewnością do rzucania niecenzuralnymi wyrazami pod sklepem z alkoholem. Zauważmy jednak, że zanim nasz obecny nienadający się do czegokolwiek magister zwieńczy swą drogę przez mękę upragnionym mgr-em przed imieniem i nazwiskiem, musi pokonać wiele intelektualnych i organizacyjnych przeszkód. Jedną z nich jest z całą pewnością pisanie prac zaliczeniowych. I co taki biedny przyszły magister ma zrobić, jeśli w głowie pusto, mięśni brak, a i motywacji jakoś nie ma, bo zawsze babcia emeryturą poratuje? Otóż ów obecny student a przyszły przedstawiciel dumnej elity pseudointelektualnej skubnie od babci trochę pieniędzy, trochę wyjęczy u rodziców i – jeśli nie będzie zbyt dużo pić choć przez dwa miesiące – uzbiera kwotę, która wystarczy, aby ktoś pracę zaliczeniową napisał za niego.
Pisanie prac zaliczeniowych
Zobacz także:
Nowości:
Szkolenie telemarketing
Telemarketer - zawód przyszłości
Telemarketing to specyficzna forma kontaktu z klientem- pozwala łatwo się z nim skontaktować, ale może utrudniać porozumienie. Brak kontaktu face to...
Sny i ich interpretacja
Sny i ich interpretacja
Wstajesz rano i w głowie masz sen który przyśnił Ci się ubiegłej nocy. Sprawdz jego interpretacje w senniku.
Sen towarzyszy każdemu z...
Piżamy dla par dla fanów podróży – przewodnik po najlepszych modelach
Podróże to pasja, która łączy ludzi, a wspólne przeżywanie przygód jest tym, co czyni każdą wyprawę niezapomnianą. Piżamy dla par, zaprojektowane z myślą o...