Chyba każda kobieta marzy o tym żeby jej związek wyglądał tak, jak w filmie. Niestety kiedy już poznaje tego jedynego, swojego wymarzonego mężczyznę, po czasie okazuje się, że nie jest on wcale taki idealny jak myślała. Pojawiają się problemy, a on wcale nie zachowuje się jak rycerz na białym koniu. Nie przynosi jej kwiatów, nie prawi komplementów, zapomina o jej urodzinach, czy ważnych rocznicach. Zamiast zabrać ją na romantyczną kolację do ekskluzywnej restauracji oczekuje, że po przyjściu z pracy będzie miał podany pod nos gorący i smaczny obiad, a zaraz później będzie mógł usiąść przed telewizorem z butelką ulubionego piwa, czy szklaneczką whiskey. Ona ma już serdecznie dość takiego życia, jednak o rozwodzie nawet nie zamierza myśleć. Na początku płacze, krzyczy, czyni mężowi wyrzuty, dąsa się, później grozi, że odejdzie. W końcu zauważa, że to wszystko nie wzbudza żadnych zmian w jej ukochanym i rezygnuje z dalszej walki. Być może nawet godzi się z rzeczywistością i przyjmuje, że jej mężczyzna jest jaki jest, a ona tego nie zmieni. Pewnego dnia wpada jej w rękę mała, niepozorna książeczka z logiem Harlequina. Otwiera na pierwszej stronie, czyta i całkowicie utożsamia się z piękną bohaterką. Razem z nią i trochę jakby za nią przeżywa ognisty romans z mężczyzną idealnym.