W internecie znajdziecie bardzo dużo tutoriali na ten temat. Ja postaram się zrealizować go nieco inaczej, po swojemu. Pokażę Wam jak rysować dłonie w odniesieniu do reszty ciała, bo luźnych szkiców pojedynczych rąk wszędzie jest pełno.
Aaa… I na wstępie przepraszam za jakość obrazków- korzystam z innego skanera i z tego co widzę kontrast jest ciut za duży i część cieni 'zniknęła’. Mam nadzieję, że mimo to uda się coś z nich odczytać.

1. Zacznijmy od zanalizowania kształtu. Odrysujmy ją na papierze, by przekonać się do czego jest podobna… (hmmm…. chyba do niczego…)

Ja zauważyłam coś takiego:

Ręka na płasko to taki jakby trapez prostokątny ustawiony bokiem od którego w górnej części wyrastają cztery palce (równej szerokości) a w dolnej połowie bocznej ściany jest kciuk. Gdy palce są rozszczepione to są przerwy między palcami, a gdy są złączone to nie ma (genialne, prawda?).
Zatem jeśli narysujemy palce tak to będzie dobrze:

A tak źle:

Albo inaczej: ręka z przylegającymi palcami przypomina koło (kciuk + dłoń) i trójkąt. No, przynajmniej w dużym uproszczeniu… Zauważcie też, że przylegający kciuk da radę dotknąć podstawy palca wskazującego.

Pewnie Wy znajdziecie jeszcze więcej zależności. Ale myślę, że te dwie wystarczą by naprędce naszkicować dłoń od góry. Mam nadzieje, że po bliższym przyjrzeniu się jej dziwny kształt nie będzie stanowić już problemu.

2. Dobra. To było proste. Zabawa polega na tym, że rękę bardzo rzadko można oglądać na zdjęciu w tym ustawieniu. Żeby przeanalizować różne ustawienia cyknęłam sobie w lustrze dużo słodkich fotek w lustrze (nie sądziłam, że do tego dojdzie), by obejrzeć własne dłonie. Najchętniej zrobiłabym sobie jeszcze zdjęcia rentgenowskie, ale niestety limit zdjęć RTG na ten rok już w przychodni wyczerpałam. Jeszcze bym zaczęła świecić w ciemności i to by dopiero było.

Pozy:
* Podparta głowa
W portretach przedstawiających osoby podpierające głowę ręką linia kostek jest na pierwszym planie. Palce są podwinięte i schowane jak tutaj

lub oplatają twarz, ściśle do niej przylegając.

Pierwsze ustawienie jest proste. Tworzy się łatwy do ogarnięcia kształt z wyraźnie zaznaczoną linią kostek u góry. Cieniując ten obrazek starałam się robić miękkie przejścia miedzy cieniami, gdyż w tym ustawieniu powierzchnia dłoni jest gładka. Druga poza jest nieco trudniejsza. Cieniując palce można się pogubić, bo tworzy się tam mnóstwo cieni. Podstawą jest pamiętanie o zaokrąglonym kształcie poszczególnych segmentów palców. A rysując paznokcie nie warto ich zbytnio eksponować, gdyż może to odwracać uwagę od twarzy (która w tym ustawieniu będzie raczej najważniejsza).

Tu można też zauważyć, że dłoń wcale nie jest taka mała w stosunku do głowy jak się większości wydaje. Przyłóżcie rozpostartą rękę do twarzy i zobaczcie, że zakrywa ją prawie w całości. Ta wiedza jest przydatna w rysowaniu całych postaci.

* Opuszczone ręce
Gdy osoba przedstawiona jest w swobodnej pozie stojącej ręce zwykle luźno zwisają po bokach ciała. Wygląda to tak:

Kciuki są z przodu a reszta palców jest częściowo lub całkiem zasłonięta. Przegub dłoni jest węższy niż widziany od przodu. Dłoń w takim ustawieniu będziecie zapewne rysować wtedy, gdy będziecie chcieli uchwycić całą postać. Wtedy zaś będzie ona dość mała, więc nie warto się nad tą pozą dłużej zastanawiać.

* Poza 'yyyy…’
Jeden z częściej spotykanych ostatnio pomysłów na zdjęcie. Palec wskazujący opiera się na ustach a reszta jest lekko zgięta. W tym ustawieniu kciuka nie widać. Luźne palce ułożone są w podobny sposób, różnią się tylko długością. W tym ustawieniu dłoń jest rozluźniona, więc te wszystkie ścięgna i żyły na jej powierzchni są słabo widoczne. Tu po raz kolejny powtarzam- dłonie są dość duże w stosunku do twarzy.

Do tej notki będzie kontynuacja także wstawię w przyszłości więcej ustawień. Jeśli macie jakieś sugestie to oczywiście piszcie w komentarzach.

3. Teraz czas na szczegóły.
* Zgięcia palców
Z zewnętrznej strony na zgięciach palców pojawia się siateczka głębokich bruzd. Przypominają trochę zmarszczki. Gdyby się im dokładnie przyjrzeć to widać, że są trochę ciemniejsze od reszty skóry. Myślę jednak, że lepiej narysować je tym samym ołówkiem, ponieważ zbytnie eksponowanie ich mogłoby odwracać uwagę od innych, ważniejszych części rysunku. Jeśli jednak tematem pracy jest studium dłoni to nie widzę przeszkód, by dopracować ten element.

Po wewnętrznej stronie zaś bruzd jest znacznie mniej i układają się bardziej równolegle. I w tym przypadku też lepiej zbytnio nie kombinować, bo zbyt duża ilość szczegółów będzie źle wyglądać. Obawiam się, że im bardziej próbowalibyście oddać wszystkie szczegóły tym gorzej by to wyglądało.

* Paznokcie
Jak już wspominałam rysując je z daleka lepiej nie eksponować szczegółów (których i tak nie widać). Wystarczy cieniem pokazać samą obecność paznokcia. Z bliska zaś paznokcie wyglądają tak:

U nasady i na końcu paznokcia jest jaśniejsze miejsce. Można je zrobić tym samym ołówkiem co resztę płytki. Wystarczy słabiej przycisnąć.

Słowo końcowe:
W portretach dłonie zwykle nie grają głównej roli. Często są tylko tłem dla twarzy. Ale kiepsko zrobione mogą zniszczyć cały rysunek tak jak u mnie na tym rysunku:

Na usprawiedliwienie mam to, że rysowałam go ze 3 lata temu 🙂 Proszę się więc nie poddawać po pierwszych nieudanych próbach rysowania. Nie od razu Rzym zbudowano 🙂

Aaaa… Jeszcze jedno. W tym tutorialu nie bawiłam się w fotorealizm. Oczywiście mogłabym wygładzać bez końca moje szkice ale w tym wypadku nie widzę sensu. Szybkie, spontaniczne szkice tez są fajne 🙂 A o samym fotorealizmie poczytacie . A jeśli chcecie by Wasze prace miały bardziej realistyczny charakter to po prostu rysujecie wolniej i dokładniej.